Sezon sportów halowych pomalutku nabiera rozpędu.

Ostatnio miałem okazję pomóc młodemu koszykarzowi, który doznał skręcenia stawu skokowego II stopnia.

Diagnozę potwierdziły testy przeprowadzone w gabinecie oraz USG, które było wykonane 1.5 tygodnia po skręceniu.

Terapia w pierwszej kolejności obejmowała pracę z obrzękiem, gdzie pracowałem w obrębie klatki piersiowej, biodra i całej kończyny.

Ćwiczenia mobilizujace ograniczone ruchy w stawie oraz ćwiczenia wzmacniające stopniowo przywracały funkcję stawu skokowego.

4 tygodnie po skręceniu Pacjent stopniowo wracał na boisko koszykarskie.

Dlaczego nie szybciej ?

Skręcenie stawu skokowego to nie jest błahy uraz. Jeśli doszło do naderwania więzadła to po prostu należy dać mu czas na odbudowę .

Dodatkowo sam staw jak i całe ciało potrzebują wzmocnienia po tego typu urazie.

Gra z naderwanym więzadłem mogłaby stworzyć różne kompensacje w postaci bólu kolana, biodra czy kręgosłupa.

Sport często związany jest z presją jak najszybszego powrotu na boisko.

Pamiętajmy jednak że wiąże się to często z dodatkowymi obciążeniami, które mogą wywołać inne urazy i kontuzje.